a teraz Wielki Parchlin w budowie!
|
||||
Tako Lechian rzecze...... Lechici wstają. Już tylko w tym zdaniu zawiera się wzruszająca moc. Lechici wstają. Ta pobudka musiała nastąpić, przyzywa nas do niej duch przodków, głos Przyrody, planeta otrząsająca się z pyłu i brudu, i słoneczny uśmiech Stwórcy. Wstajemy więc! Kiedy we mnie i w tobie budzi się Lechita, zmienia się wszystko w postrzeganiu świata. A skoro tak jest, to możliwe, że: - przestajesz się przejmować mniejszymi stratami materialnymi, które dopiero teraz traktujesz jako drobiazgi. Wcześniej były bardziej stresujące i przygnębiające, prawie dramatyczne. Może to być stłuczka samochodowa i wgniecenie błotnika, może rozdarcie ubrania... O dziwo przyjmujesz to z dużą większą tolerancją i spokojem niż było to jeszcze tak niedawno. Bo przecież to naprawdę żadna poważna szkoda , prawda? Twoje reakcje na takie zdarzenia mogą zaskakiwać bliskich, a nawet ich irytować... chyba że też wstają w nich Lechici. - nasila się w tobie zmysł obserwatora. Zwalniasz ten osobliwy mechaniczny bieg za sprawami życia codziennego, zmieniasz nawyki i obyczaje. Może zatrzymujesz się w drodze z pracy do domu (to szczególnie napięty, ''zmechanizowany'' etap dnia), bo właśnie nabrałeś ochoty, by... pójść gdzieś przed siebie w niewytłumaczalnej potrzebie odcięcia i kontemplacji. A może stanąłeś i przyglądasz się ptakom znoszącym gałązki pod budowę domu. Rozglądasz się częściej i dalej, i szerzej. Obserwujesz ludzi i zwierzęta, i twory cywilizacji. Nagle zauważasz, że wszystkie kamienice bardzo się różnią. Że ludzie są bardzo ''zmechanizowani''. Właśnie wyłamałeś zawiasy w okiennicach matrixa. - zwiększa się twoja wrażliwość i potrzeba izolacji i wyciszenia. Odczuwasz większy ciężar i znaczenie słowa, myśli, intencji, wręczenia daru i otrzymania go. - odkrywasz sumienie na nowo i robisz sobie jego szczery rachunek; analizujesz dobre i złe czyny, relacje z ludźmi, błędy, przeoczenia. Obierasz nowy kurs, bo chcesz teraz wręczać więcej prezentów niż ich otrzymywać. - skupiasz większą uwagę na zwierzętach, co nie znaczy, że je dotąd ignorowałeś. Odczuwasz pragnienie nawiązania więzi z nimi, także z tymi, które są ci obce i więcej ich nie zobaczysz. Może marzysz nawet o komunikacji i jakimś porozumieniu z nimi. Zauważasz, że owady żyją, że mają plan, cel, wdzięk, i zaczynasz chronić je od ingerencji nieświadomych osób. - wzrasta w tobie duma narodowa i osobista. Traktujesz dokonania przodków z czcią, a rodaków z szacunkiem, lecz jeszcze bardziej niż dotąd oczekujesz szacunku od ludzi, przełożonych, urzędów, instytucji, rządu. Jesteś wręcz złakniony zakopanych dziejów ojczystych i wszelkiej naprawdę pożytecznej wiedzy. - nasila się twoja świadomość obywatelska, co przekłada się na cenienie dóbr państwowych, ale i wzmożoną chęć przyłożenia ręki do zmian i napraw tak Ojczyzny, jak drobniejszych rzeczy w zasięgu. - filtrujesz przekazy: odrzucasz te, które zdają się bezwartościowe albo szkodliwe w jakikolwiek sposób. Natychmiast odrzucasz informacje, książki, filmy, programy, religie, które są zakłamane, ograniczające wolność umysłu, albo jałowe i mogą tylko rabować twój czas. Coraz bardziej cenisz pożyteczne wykorzystanie czasu, a jednocześnie uwalniasz się od jego presji. - pragniesz być rozumianym bardziej niż kiedykolwiek przedtem. Także emocjonalnie. To może komplikować relacje z partnerami, którzy przestają być zbieżni, a nawet kończyć je. - zaczynasz tęsknić za wolnym, bezzwłocznym dostępem do Przyrody... - ...i za dostępem do przestrzeni. Ciasne, odcięte od natury mieszkania mogą zaczynać cię irytować bądź dręczyć. Jako Słowianin szukasz wolności w każdym aspekcie życia. - zmienia się twoje poczucie humoru - na mniej rubaszne i ironiczne, a bardziej ciepłe i serdeczne. Nabierasz taktu i życzliwości. - mobilizujesz się w dbaniu o siebie: wybierasz zdrowe jedzenie, gimnastykujesz się, spacerujesz boso, szukasz łącza z Przyrodą. - odchodzisz od pochopnych osądów i działań. Reagujesz szybko, o ile popiera to intuicja. - odczuwasz ambiwalentne, często naprzemienne odczucia wobec nieświadomych i wczepionych w odchodzący świat bliskich i znajomych: od zniecierpliwienia i złości po współczucie, troskliwość i wyrozumiałość. Pożegnanie starego świata jest wyzwaniem, pożegnanie ludzi, z którymi go dzieliłeś, jeszcze większym... - zaznajesz postępującej rozbieżności z nieobudzonymi rodakami i związanego z tym paradoksu alienacji: jednoczesne poczucie samotności w otaczającym cię środowisku ''zmechanizowanych'' ludzi, oraz poczucie wspólnoty, pokrzepiającej, a nawet wzruszającej, z odległymi, nawet nieznanymi, obudzonymi Lechitami. Nie przejdziemy wszyscy tak samo tej transformacji, ponieważ potencjały Polaków nie są równo rozłożone, tak samo, jak nie są równo rozłożone ich statusy materialne. Nawet w kwestii wyborów i wspomożenia swych dusz i ciał nie masz jeszcze, Lachu, pospolitego ku zmianie, ruszenia. Ale na miarę swych sił, z wdzięczności dla przodków, z troski dla dzieci - wstajemy, Lechici. Polska jest kobietą. Jest kobietą, dlatego wielokrotnie wpadła w sidła i pułapki. Lechia jest szlachetną, wierną, oddaną kobietą... To zaszczyt być mężczyzną i wojownikiem takiej ziemi, i kobiety tej ziemi... W sercach kobiet polskich mieszkają najwspanialsze matki i żony tego świata. Mieszkają tam też Wojowniczki Powstania Warszawskiego... Niezależnie czy te serca biją w Warszawie, Katowicach czy Tarnowie. Moim marzeniem jest, by kobiety dbały o siebie tylko naturalnymi środkami. By mogły mieć pewność, że za wręczoną w darze miłość otrzymają taką samą. By odnalazły - wreszcie, po raz pierwszy i na zawsze, połączenie między swoją ufnością i szczodrością - a czujnością i dumą. Słowiańskie kobiety są najpiękniejsze na tej planecie, a proporcje ich ciała to cud boskiej kreacji. Mężczyźni słowiańscy w większości nie są projektowanymi przez pisma typu Newsweek prostackimi kmieciami z wąsami ociekającymi piwem, lecz wysportowanymi wojownikami i dżentelmenami, patriotami i inteligentnymi rozmówcami. Jeśli zaś ktoś zarzuca im brak przystojności, niech spojrzy na zdjęcia choćby drużyn sportowych, piłkarzy, skoczków... Przecież nie kryteria urody decydują o awansie do kadry, prawda?... Jesteśmy piękną słowiańsko-aryjską rasą, a jedyne, czego nam trzeba, to uwolnienia i uzdrowienia, Bracia i Siostry. Słowiański genotyp jest wyjątkowo piękny i nie mając żadnej jeszcze wiedzy o rasach i haplogrupach, dawno zaobserwowałem, że sylwetka kobiety polskiej jest zazwyczaj inna, niż sylwetka Holenderki czy Irlandki. Początkowo przypisywałem to przede wszystkim trybowi życia i narodowym nawykom żywieniowym, jednak stało się jasne, że generalne różnice czyni właśnie podział na grupy genetyczne. Ciało Słowianki posiada zdecydowanie piękniejszą linię łydek, ud, pleców, większą zmysłowość i wdzięk przy poruszaniu się, niż ciało przeciętnej Brytyjki. W rzeczy samej nie trzeba wiedzy o haplogrupach czy antropologii, wystarczy czujne oko lechickiego mężczyzny... Prawo lechickie jest proste. Dla dobrego gościa - wszelkie gesty i wygody, każda życzliwość i pomoc. Dla złego gościa - surowe pożegnanie. Jesteśmy wojownikami, Lwami Lechistanu. Adorując, chroniąc i prowadząc gości, okażmy dumę spojrzeniem - życzliwym, ale mocnym - wszystkim, którzy goszczą w Lechickim Domu, to może nie będzie już trzeba zaciskać pięści. Bądźmy takimi, by uśmiechnęły się oblicza hetmanów, rotmistrzów, królów, walecznych przodków, gdy czasem zerkną ku nam z przeszłości. Trenujmy ciało w siłowni i na bieżni, szlifujmy jakość myśli i dyscyplinę charakteru, a w sercach niech ponownie wykwitnie sławna, a przez setki lat niczym marmur utrącona kolejna cecha naszego narodu - męstwo. Bądźmy lwami i nośmy głowy wysoko, niech nasze wybranki czują się z nami bezpieczne, dumne i szczęśliwe. Nasza Ojczyzna pogrąża się w upokarzającej autodestrukcji pod każdym względem: zdrowia i wolności obywateli, ekonomii i poziomu życia, sprawności armii kontrolowanej przez potencjalnych jedynie sojuszników czy wreszcie pod względem prestiżu. Prestiż pozornie jest rzeczą błahą, ale tak naprawdę decyduje o wielu sprawach, w tym efektach dyplomacji handlowej i politycznej. Polskie społeczeństwo jest degradowane przez zatrutą żywność, lekarstwa, powietrze, wodę, absurdalne szczepienia i zmasowane naloty NATO (chemtrails). W międzyczasie za rządu. który z rumorem podkreślał swój patriotyzm i przywiązanie do symboli narodowych, wystąpiła niespotykana nigdy wcześniej w historii Polski krucjata nienawistnej rzezi na drzewach. Rzezi poddaje się także zwierzęta, wymyślając fałszywe preteksty o epidemiach. Jesteśmy słowiańskim krajem walecznych, empatycznych i uduchowionych ludzi, dla których Przyroda stanowi dobro narodowe, a właściwie część duszy... a jednak panuje rozpasane tępe szatkowanie tego dobra. Czarę goryczy i zniecierpliwienia przelewa zuchwalstwo obcokrajowców na naszej Lachów ziemi. Przestępczość i sądzenie. Bliższa przyszłość to koncentracja na oczyszczaniu ojczystej ziemi z tych, którzy działali wbrew jej interesom politycznym i gospodarczym, ale także tych, którzy odpowiadają za działania ludobójcze. Nie będzie pobłażania dla osób, które są odpowiedzialne za niszczenie zdrowia i skracanie życia Polaków poprzez chemtrails, GMO, trucizny w lekach czy programy szczepień, które krzywdzą polskie dzieci. Rozliczeni zostaną agenci działający na korzyść obcych państw (naturalnie wrogich Polsce) czy tak zwani internetowi trolle (odpowiedzialni bezpośrednio za szydzenie z ''teorii spiskowych'' i podjudzanie do sieciowych kłótni, a pośrednio, docelowo - za opóźnianie uświadomienia i wyzwolenia Polaków i powrót do życzliwego współdziałania). Równocześnie stanowczo podniesione zostaną kary za najpoważniejsze przestępstwa: morderstwo, gwałt, krzywdę dziecka (kobieta i dziecko będą traktowane przez przebudzonych Lechitów jak świętość i dobro tak narodowe, jak kosmiczne), maltretowanie zwierząt i dewastację Przyrody (dziś niechronionych w praktyce ani przez zmanipulowane prawo, ani przez odurzony naród). Do rangi poważnego przestępstwa zostanie podniesione wszystko, co bruka świętości słowiańskie, zatem także nieposzanowanie słynnej, niezwykłej polskiej gościnności. Atak na Lechitę na jego ziemi przez cudzoziemca będzie nie tylko zwieńczony surowym wyrokiem sądu, ale dodatkowo nakazem banicji bez prawa powrotu. Będziemy bowiem szczodrzy w dzieleniu się posiłkiem, wiedzą, kwaterą, obyczajami z gośćmi naszej ojczyzny, lecz jednocześnie demonstrować stanowczo, że prawo chroni naszych obywateli, ich zdrowie, życie, wolność. Po pewnym czasie przestępcę będzie sądził nie sąd administracyjny, lecz raczej lokalny wiec albo krewni ofiary - będą oni mogli zasądzić bardzo surowy wyrok lub ułaskawienie, przy czym nikt nie będzie tych decyzji weryfikował i oceniał. Tak bowiem w tej sferze, jak w każdej innej, będzie panowała ogólna ufność we właściwy bieg spraw. W dalszej przyszłości nastąpi taki wzrost prestiżu Lechitów, a ponadto ich wibracji i poziomu świadomości i osobistych mocy, że praktycznie nie będą zagrożeni przestępstwami. To zaowocuje nie tylko powszechnym bezpieczeństwem, ale także złagodzeniem reakcji wobec nawet poważniejszych występków (jako błędów nieświadomych, niewyewoluowanych dusz) - ostatecznie: rezygnacją z sądów w dzisiejszym rozumieniu tego pojęcia. Widzicie zatem, że aby wyprowadzić Polskę z patologicznego położenia w kwestii ewidentnie rozpasanej i często bezkarnej przestępczości, przewiduję ruch wahadłowy - najpierw radykalizację kar, a potem stopniowe od nich odchodzenie. Wiąże się to z powszechnym wzrostem świadomości i empatii narodu oraz zejściem zbyt mocno zdegenerowanych ludzi. Wszystko stwarza pozory uprzywilejowania i szanowania kobiet, ale tak naprawdę rabuje je bez litości z wszelkich cnót i dóbr. Jest to nikczemna grabież, którą zakończy dla Słowianek, a potem kobiet całej planety, przebudzenie Lechitów. Niech jaskrawym dowodem na zwiedzenie kobiet, owego cudownego mostu do Stwórcy, i na hipokryzję i cynizm ciemnych rodów będzie choćby to, że na tle pozorowanej wolności, świat wmanewrował obyczajowość ludzi na poziom wysokiego narażenia kobiety na gwałt. Co więcej, prawie nikt nie rozpatruje pełnej, dramatycznej listy skutków takiej krzywdy, ponieważ rujnuje ona dużo bardziej duchowość, psychikę, zdrowie, kreatywność, potencjał energetyczny i wreszcie pulę genetyczną ofiary (zatem: gwałt jest także dotkliwym uszkodzeniem dla potomstwa oraz bliskich (!). Należytą karą za tego rodzaju przestępstwo, przy pełnym uświadomieniu społeczeństwa co do skutków, powinny być kary więzienia liczone w dziesiątkach lat (plus banicja), a za skrzywdzenie dziecka lub gwałt zbiorowy bezwzględne dożywocie. Obserwuję na forach lechickich, słowiańskich wciąż zamieszczane zdjęcia Słowianek pięknych - lecz obnażonych lub przynajmniej kusząco, erotycznie pozujących. Nieświadomie to robiąc - wspieramy kampanię masonów, wierząc, że z nimi walczymy. Piękno kobiety lechickiej niech inspiruje i uskrzydla cały hufiec Lachów, lecz jej energia seksualna powinna być uwalniana tylko między nią, a jej mężczyzną. I tego musimy się na nowo nauczyć. Każdy zamieszczany przekaz generujący marzenia i energię seksualną - podtrzymuje ostrzał Laszek, Lechitów i ich Lasząt. Które chronić nam trzeba dziś bardziej niż kiedykolwiek. Wszystkie obecne patologie społeczne są strategicznie wypracowanymi osiągnięciami iluminatów, masonów i Chazarów. Pierwszy polski wolny słowiański rząd powinien natychmiast zakończyć wszelkie antynarodowe działania, narzucone przez obce siły, w tym szkolną edukację seksualną oraz seksualizujące przekazy medialne. Słowianie słynęli od tysięcy lat z nadzwyczajnej siły i męstwa, wszak kroniki mówią, że ''walka z nimi jest nader trudna [...]'', ich młodzieńcy są bardzo zręczni i zwinni, przeto przy zdarzającej się sposobności wypadają znienacka na żołnierzy, tak iż wyprawione przeciw nim wojska nigdy wiele im nie zaszkodzą [...]'', ''jest to lud twardy i pracowity [...], a co dla naszych zbytnim się zda ciężarem, Słowianie za igraszkę sobie to mają [...]'', ''najazdy Duńczyków traktują jako okazję do rozrywki [...]'', ''wszyscy bowiem są rośli i niezwykle silni [...], ''od furii Słowian zachowaj nas, Panie''. Bliższa przyszłość to koncentracja na wyzwalaniu Ojczyzny z utajonej okupacji, to jest na rozliczeniu zdrajców i na rozkuwaniu łańcuchów blokujących tak naszą wolność, jak nasze bogactwa naturalne. Tymi łańcuchami Polska jest przyspawana do Watykanu, USA i Izraela. Pierwszy, prawdziwie narodowy, patriotyczny rząd wyprowadzi nasze państwo z rabunkowo-degeneracyjnych struktur Unii Europejskiej oraz NATO, będącego narzędziem inwazyjnej i zbrodniczej polityki amerykańskiej. Dalsza przyszłość to naturalne i logiczne zbliżanie się i sprzymierzanie, aż do szczerego zbratania, nie tylko z Węgrami czy Słowakami, ale z Rosją, Serbią - całą pokrewną wspólnotą słowiańską, której skłócenie i rozejście spowodowały knowania i brak czujności . Zgodnie z przepowiedniami Polska stanie się potężną Lechią szczęśliwego społeczeństwa, niezagrożonego spiskiem, atakiem i dyshonorem. Społeczeństwa zdrowych, silnych, wpływowych razem i z osobna ludzi, dumnych - lecz nie pyszałkowatych. Lechici znani będą w świecie z życzliwości i szczerości, oraz z niesienia dobrego słowa i wszelkiej pomocy. Nasz kraj będzie pokrzepiał i inspirował kraje całego świata. Granice Lechii powiększą się znacznie. Wróci w nie Lwów i mnóstwo innych miast. Stanie się to nie na skutek politycznego albo militarnego wymuszenia, lecz na drodze naturalnego połączenia, przy entuzjazmie wszystkich narodów danego regionu. Mentalność i świadomość będą inne niż dziś, wolne od programów, kontroli umysłów, uprzedzeń i zafałszowań, więc powiększenie Lechii o nowe narody i terytoria nie będzie oceniane dzisiejszym myśleniem - w kategoriach łupów i dominacji, ale jako radosne połączenie słowiańskich ziem i narodów. Lechickie Odrodzenie dzieje się. Coraz większe szeregi Polaków odrzucają niewolę i śmierć poprzez apele, przekazy, petycje, wiece, stowarzyszenia przeciw szczepieniom, chemtrails, wycince Puszczy i drzew wszelkich naszych, mordowaniu zwierząt, i inne... Patrzę na te szeregi z najwyższym urzeczeniem i zainspirowaniem, bo widzę że często są to głównie szeregi kobiet... Coraz liczniejsze szeregi zdecydowanych, stanowczych, dzielnych i świadomych kobiet... Laszek, które uchronią swoje dzieci przed medycznymi terrorem, które zatrzymają swoich synów przed wymarszem na pole obcej wojny... Które sprawią, że wyzwolenie Lechii nastąpi bez walki bratobójczej. Jest to bowiem czas, gdy cała moc kobiet wraca do nich, a kiedy wraca do nich, to wraca ona do nas, mężczyzn, do potomstwa i całego świata. Więc mówię do ciebie, lechicki mężczyzno: ufaj i wspieraj. Nie podważaj mądrości kobiet, które mamy dziś w Ojczyźnie, lecz tylko wzmacniaj ich odwagę. Tak, jak Słowianki tysiące lat wspierały swoją mocą, ufnością i miłością naszych ojców, dziadów, pradziadów, gdy wyruszali z odwagą zgruchotać wroga i najeźdźcę - tak dziś my, Lechici, mamy powinność chronić i wspierać nasze córki, siostry, matki, żony - bo nasze słowiańskie kobiety wracają do swoich praw i mocy, i to one są pierwszym szeregiem Odrodzenia. Lachy! Stańmy przy naszych kobietach i niech słońce wróci nad nasz wspólny szczęśliwy szlak. Obyczajowość i intymność zmienią się bardzo. Nie wątpi w to chyba nikt, kto przytomnie, z zatroskaniem, zgnębieniem lub przynajmniej zniechęceniem obserwuje powszechną degenerację społeczną, szczególnie widoczną w, cóż, najbogatszych państwach planety. Ponieważ jesteśmy na rozstaju światów, dramatycznie niski poziom etyczny wielu ludzi (nadal generowany przez media) będzie się jeszcze przez jakiś czas obniżał. Oznacza to, że jeszcze zaskoczą nas nieprzyjemnie pewne ''zdolności'' ludzi do upadlania bądź krzywdzenia (to jest po prawdzie to samo) siebie, swoich bliskich, dzieci, obserwatorów (na przykład w programach telewizyjnych), jednak powszechne, bezmyślne ''kibicowanie'' temu zjawisku jako rozrywce i sam jego impet kończą się. Przytomnienie i towarzyszące temu zniesmaczenie, zmitygowanie, refleksje, wreszcie energetyczne procesy Przestrzeni - zaciągną w końcu hamulec tej wielkiej patologii, i także w tym przypadku ''pomogą'' masowe zejścia osób przymocowanych do odchodzącej rzeczywistości. Nastąpi wielka zmiana, gdyż tak mówi logika ''odbicia od dna'', które właśnie osiągnęliśmy. W Polsce i krajach słowiańskich będą te zmiany szybsze, ponieważ nie jesteśmy społeczeństwami aż tak zwesternizowanymi, jak społeczeństwa, z których ten termin się wywodzi. Inaczej ujmując: nie jesteśmy tak utopieni w materii i spustoszeni duchowo. Potencjał duszy słowiańskiej jest inny; nam będzie łatwiej pożegnać destruktywny i betonujący wolność materializm, niż ludziom Zachodu. Będziemy uszczęśliwieni swoją siłą i dumni z niej, ale nie przekujemy tego na poczucie chłodnej, mściwej wyższości, tylko na życzliwy, naturalny odruch wspierania zainspirowanych naszym działaniem innych narodów i ras. Co zniknie w bliższych latach z przestrzeni publicznej? Na pewno stan napięcia między pieszymi a kierowcami. Także drażliwość między kierowcami. Te napięcia wynikają z kontroli umysłów, frustracji osobistych i przygaszonej życzliwości (arcycnoty Słowian) - i zostanie to naprawione. Ponieważ w miejscach ludzkiej zbiorowości będzie emanować życzliwość i radość, wyjście z domu będzie przyjemnością zupełnie nowego standardu na poziomie duchowym. Przeminie wynikłe z nałożonego programowania obnażanie ciała poprzez sugerujące erotyczne zachęty obcisłe czy skrócone ubiory, i ruchy ciała. Dla ludzi z kolejnych dziesięcioleci widok kobiet generujących poza przestrzenią własnego domu swój erotyzm, kuszenie i kokieterię dzięki noszeniu na przykład obcisłych legginsów, nie będzie budził niesmaku czy szoku, ale raczej współczucie. Dominujące będzie poczucie taktu; ludzie nie będą swoim zachowaniem czy ubiorem narażać innych na dyskomfort. Skończą się spopularyzowane przez media i amerykańskie media nieograniczone swawole seksualne (z zimnym wyrachowaniem nazwane ''seksualnym wyzwoleniem''), ponieważ świadomi Lechici będą bardzo poważnie i odpowiedzialnie traktować swoje związki, relacje, emocje partnerów, i wreszcie wszelkie możliwe konsekwencje zbudowania więzi. Wiedza o telegonii będzie ważna, ponieważ troska o DNA i całkowity potencjał rodu i dzieci będzie powszechna. Osoby tworzące związek i rodzinę nie będą rozwiązywać swoich intymnych problemów u ''akademickich fachowców'' ani tym bardziej w mediach, co dziś ma miejsce. Nauczą się słuchać siebie samych i siebie nawzajem, a pomogą w tym szczera i bezinteresowna życzliwość oraz oczyszczona z zakłóceń intuicja. Nie będzie żadnych ''poradników seksu'', tylko magiczne odkrywanie własne. Tak w seksie - jak we wszystkim innym... Zapanuje od wieków niewidziana serdeczność, otwartość, uczciwość i skłonność do pomocy. W dalszej przyszłości znikną najsmutniejsze obrazy dzisiejszych osiągnięć cywilizacji ''mechanicznej'': porzucane dzieci, rozbijane rodziny, przemoc domowa, awantury, pijaństwo. Bracia i Siostry, musimy powstać. Do oporu. Do osłony naszych dzieci. One są Odrodzeniem, Lechią Dębów i Wolnych Ludzi. Kiedy widzisz szkodliwy przekaz w mediach, w grach, na bannerach, w szkołach - reaguj. Broń. Stój mocno i pewnie. My, Bracia Lechici, chrońmy także kobiety nasze. Seksualizacja jest z premedytacją wymierzona przeciwko nim, gdyż tylko tak można Słowianki, najwspanialsze kobiety tej planety, obrabować ze świadomości, dumy i mocy, A my właśnie tego potrzebujemy, aby mieć siły i inspirację - dumnych, mocnych, promiennych Laszek. To dzięki nim żyjemy prawdziwie. Ćwiczenia fizyczne powodują uwalnianie serotoniny, dopaminy i endorfiny, co nie tylko reguluje ogólną sprawność organizmu i zresztą umysłu, ale wspomaga regenerację wszystkich sfer ciała i duszy. Trening jest lekarstwem i jest drogą, którą na Ziemi należy podążać - z dyscypliną, lecz przede wszystkim z ochotą i świadomością dobroczynnych skutków. Starość u Słowian to dostojny stan refleksji i wspierania nabytą mądrością najmłodszych członków rodu. Niestety w obecnych czasach natłoczenia szkodliwych czynników jest ów stan szczególnie kłopotliwy, męczący i ograniczający, więc naturalne jest, że nikomu się do tego nie spieszy. Znakomitym szańcem przeciw starości, szczególnie niedołężnej, jest trenowanie. Jako skutecznie utrzymujące młodość ciała sporty, poleca się tai-chi, jogę, gimnastykę słowiańską, wegańską kulturystykę czy... sprinty. To ostatnie mnie zastanowiło (poleca je na YT Roger Haeske jako jedną z trzech niezwykłych metod przeciw starzeniu się). Popróbowałem i nabrałem przekonania, że szybkie bieganie angażuje wszystkie nasze mięśnie i rusza hormonami jak mało co. Do boju zatem! A co ze starszymi wojownikami Lachów?... No jak to co? Toż Lach to taki mąż, co tężyznę swą wyrabia do dni ostatnich! Udowodniono, że starszym ludziom rewelacyjnie służy kulturystyka, gimnastyka lub... 5 ćwiczeń tybetańskich. Przy niedomaganiu cenne będą nawet najłagodniejsze ćwiczenia, choćby głównie oddechowe. Kto zaś ma werwę i tak znamienitą okazję, niech drwa rąbie! Do czynu!! Chyba nie jest trudno zaobserwować, że regularne uprawianie sportu podnosi wibracje i poczucie osobistej siły, i że staje się to odczuwalne dla otoczenia. Człowiek chory i osłabły jest gorzej traktowany, a nawet przyciąga atak, choćby tylko słowny, natomiast człowiek w pełni fizycznej formy, emanujący energią, jasnym spojrzeniem i pewnością siebie, napastników będzie zniechęcał, jednocześnie zyska wyraźnie lepsze traktowanie w sklepie czy urzędzie. Traktujmy się po królewsku, wypełnijmy mięśnie mocą, umysł światłem, i unieśmy wyżej głowy, Lechici. Im więcej wieców decydujących o swojej Ojczyźnie obywateli, tym większe ich spełnienie, równowaga, poczucie dumy i kreacji, poczucie bezpieczeństwa, ufności w bezpieczną i bogatą przyszłość dzieci, i w rezultacie uszczęśliwienie. Czy nie są to absolutnie oczekiwane cechy wolnego i zdrowego społeczeństwa? Koszta referendum mogą być obniżone dzięki technologii i inwencji twórczej, z której my, Lechici, jesteśmy znani. Wiec czyli referendum, nie wymaga dziś ani siodłania koni, ani tankowania autobusów, ponieważ decyzje obywatelskie może przekazywać Sieć. Oczywiście zabezpieczenie takiego ''wiecu sieciowego'' jest konieczne, jednak znów jest to sprawa technologii i energii zmobilizowanego społeczeństwa. Gdybyśmy mieli porzucać pomysły dotyczące prawdziwego rozwoju i doskonalenia z powodu kosztów, nigdy nie zrobilibyśmy kroku do przodu. Tymczasem brak prawdziwego decydowania społeczeństwa o swoim losie oraz technologia i media kontrolowane przez rządzące planetą kliki sprawiły, że społeczeństwa utknęły w betonowych ścianach matrixa, a umysły ludzkie w iluzji, że jest im z tym dobrze. Pomijam już to, że żadne koszta nigdy nie są zbyt wielkie, jeśli chodzi o życie w wolności, zdrowiu i standardach zabezpieczających stabilność i rozwój rodziny, szczególnie gdy niedorzeczne i niekonsultowane czyny rządu przynoszą straty dużo większe. Jednak przyssani do władzy i roztańczeni na sznurach obcych mocodawców politycy takiego właśnie argumentu będą używać. Nawet gdybyśmy nie widzieli już jaskrawo, że obecny rząd niszczy wolność i dobra nasze i Ojczyzny, to przecież sama logika mówi, że mała grupa sprawująca niekontrolowaną władzę nad dużą grupą może poddać się zdegenerowaniu, zepsuciu, podkupieniu przez obce grupy interesów. Człowiek jest stworzeniem niepozbawionym słabości, nad czym nie trzeba się pastwić, ale z kolei sprawować pieczę - ponieważ destrukcja ogniwa osłabia cały łańcuch. Zepsucie człowieka rabuje potencjał poddanych jego władzy i woli rodaków, choćby byli najczystszych serc. Kobieta lechicka jest najwyższą inspiracją Lechity, i najprawdziwszym źródłem jego wiary, nadziei i motywacji. Jest całkiem możliwe, że tak naprawdę, jest ona jego jedynym źródłem pełnego spełnienia. Kobieta jest pomostem między mężczyzną, a Stwórcą i poprzez czystość jej serca konstruuje się inspiracja i duchowa siła mężczyzny. Ci co nie poszli w studia mają otwarte umysły nie ograniczone, otwarty umysł na wschod zachód i świat, Wolność Twórcza kreacji inspiracja Jakie będzie osobiste poczucie wartości, mocy i dumy kobiety, która poddana została seksualizacji mając dziesięć czy dwanaście lat, albowiem nie miała żadnych szans filtrowania przekazów reklam albo teledysków? Jak bardzo może decydować świadomie mając potem szesnaście albo dwadzieścia lat? Po tym długotrwałym, wsączanym podstępnie programowaniu? Nawet jeśli wewnętrzny potencjał pozwoli części Polek wyzwolić się z programu seksualizacji i przejść w tor świadomego decydowania, mogą pozostać szkodliwe skutki energetyczne, zdrowotne, mentalne i genetyczne. Atak na czystość rasy to najzupełniej wyrachowany ruch, którego destruktywne skutki są coraz bardziej widoczne, a bezbronność ofiar powszechna. Dawni Słowianie byli dumni i rozważni, mając na uwadze nie tylko swoje zdrowie, ale przede wszystkim zdrowie i potencjał potomstwa. Miłość ich była jednak wyjątkowo silna także z innego powodu... Zakochani ludzie wręczają sobie przecudowny dar, owoc nieomal niepojętej w doskonałości kreacji Stwórcy: dar ciała. Dar ciała czynił miłującym się kobiecie i mężczyźnie największą podporę miłości - wdzięczność. Jaką dziś może mieć siłę ta podpora, jeśli dar ciała kobieta wręczyła kilku mężczyznom, a nie tylko swojemu mężowi? Jak dużą wdzięczność może mieć mężczyzna obdarowany ciałem kobiety, jeśli żyje otoczony mrowiem łatwo dostępnych takich darów? Unikalność i wyjątkowość czynią radosne obdarowanie. Jaka podpora - taka miłość. Jest w tym oczywiste wyrachowanie ciemnych sił - że dary miłości zostały rozmyte i utraciły wiele ze swej inspirującej wyjątkowości. Uważam seksualizację za najgroźniejszy atak wymierzony w nas, Lechitów nie tylko dlatego, że rujnuje ów dorobek Wed - ale dlatego też, że jest to atak nieomal niewidzialny, Seksualizacja umysłu jest groźniejsza niż militarne inwazje, ekonomiczne niewolnictwo czy nawet zniszczenie zdrowia wielkiej części Narodu. Dawna wiedza o telegonii przekazywała, że im więcej mężczyzn dopuszcza do siebie kobieta, tym bardziej osłabiony jest twórczy potencjał, energetyczna matryca, i w końcu wymieszany, nieczysty genotyp jej dziecka. W każdym z tych przypadków autorzy przekazu wiedzą, że wśród odbiorców będą dzieci. Ignorują to. Ignorują z powodu braku odpowiedzialności, świadomości, albo niehonorowego poddania się narzuconym sugestiom/instrukcjom. Jest bowiem oczywiste, że niemożliwe jest odseparować dzieci i nastolatki od wszelkich szkodliwych przekazów, nawet jeśli są one formalnie oznaczone wiekowym ograniczeniem. Zresztą i w tym całym ograniczaniu zakradł się już przemyślny sabotaż: filmy ze scenami przemocy i seksu kiedyś były dozwolone od lat 21, potem 18, dziś jest to już 16 lat, ale nawet w filmach rzekomo dozwolonych dla młodszych coraz częściej przemyca się seksualizujące przekazy. Ludzi pozwalającym na takie normy i szkodliwe przekazy należy czym prędzej odsunąć od funkcji, wszelkie szkodliwe filmy zwyczajnie odrzucić, a stacje zamknąć. Takie kroki wykona wolny lechicki rząd i nie będzie w tym żadnej cenzury rozumianej negatywnie, ani ataku na ''wolność artystyczną'' (slogan wykreowany przez masonów). Przeciwnie - będzie to jeden z wielu ważnych kroków do uzdrowienia i wolności właśnie Skupianie dzieci na kwestiach seksualnych nie wnosi niczego pożytecznego i na nic nie ''przygotowuje'', jak mamią lewacy i masoni, a tylko zakłóca właściwy rozwój mentalny dziecka i jego proces wartościowania. To tylko krok do ograbiania z osobistej dumy i rozwagi, a pchający w iluzorycznie przyjemne niewolnictwo mentalne i fizyczne. Jednocześnie czyni takiego człowieka mniej pewnym swych mocy i znaczenia, a zatem tym bardziej podatnym na ustępstwa i kapitulacje. Z takich to powodów jestem przeciwnikiem szkolnej edukacji seksualnej, czego na wolnych ziemiach słowiańskich nie było nigdy, a co dokumentnie generuje tylko patologie. Wystarczy obserwować rzeczywistość, a manipulowane sondaże i badania naukowe odrzucić jak zgniłe owoce - aby ujrzeć, że im więcej tego seksualnego poradnictwa i wychowania, tym gorzej z młodzieżą... i jej rodzicami. Kolejną związaną z tym patologią są porody. Czy wprowadzenie maniery/trendu rodzenia na leżąco nie odcięło kobietom grawitacji i nie dołożyło udręki? Czy nie jest to jaskrawo nielogiczne? Jak napisałem wyżej, jest tu mowa o ''oczywistym zniewoleniu - a jednak niedostrzegalnym''... Intuicyjnie silniejsze kobiety unikały tego rodzaju ginekologii, zaś w przyszłości całkowicie prowadzony przez kobiety (albo przez rodzinę) poród będzie w pełni harmonijnym procesem, przechodzonym od początku do końca w domu, to jest energetycznie zabezpieczonej przestrzeni. Już dziś wiele kobiet przyznaje się, że nigdy nie poddało się (i nie zamierza) badaniu ginekologicznemu. Takie wypowiedzi są oczywiście krytykowane na forach i okraszone ''medycznymi pogróżkami''. Ciekawe jest, jak przez dziesiątki tysięcy lat (lub więcej) kobiety obyły się bez tego ''dobrodziejstwa''?... Cytologia, mammografia i antykoncepcja hormonalna to pułapki zaprojektowane przez iluminatów, wprowadzone w tym samym celu: osłabieniu mocy kobiet (zwłaszcza słowiańskich), ich świadomości, ich wolności - ale nie tylko. Te wynalazki stymulują komórki rakowe, a pokot raka kobiet to smutne tło naszych czasów ''troskliwej medycznej technologii''. Kobieto słowiańska! Dumna Laszko. Niech twoją intymność chroni świadomość, duma, zdrowy pokarm, gimnastyka, łącze z Przyrodą i miłość. Kobiety stoją na szlachetnym moście między nami, mężczyznami, a Stwórcą, a to skłania je do wręczania darów. Jednym z nich jest ufność. Ta ufność, jak świat światem, nigdy za dobrze nie stała w parze z czujnością, i to zresztą stawiam za jedną z najważniejszych przyczyn upadku naszej Lechii. Oczywistym zniewoleniem, bardzo destruktywnym w skutkach, było oddanie kobiecej zdrowotności intymnej (i zresztą wszelkiej innej) w ręce mężczyzn. Miłość i harmonia, współpraca i szacunek - to podstawy zdrowego i stabilnego społeczeństwa. Poddanie się jednej płci władzy drugiej jest tego zaprzeczeniem i natychmiast burzy równowagę. Równowaga polega na współpracy, a nie na sterowaniu. Przez tysiące lat intymności i porody kobiet znajdowały się w rękach kobiet. Jest to naturalna kolej rzeczy, zgodna z energiami, a nawet telegonią. Dawniejszego słowiańskiego noworodka nie dotykały ręce obcej osoby (spoza rodu)!! Okres ochronny trwał nawet miesiącami i wynikał z wiedzy o ochronie potencjału energetycznego dziecka. A co się dzieje dziś w szpitalach? Dziś w szpitalach obce ręce dotykają noworodka i intymności kobiety. Jest to zakłócenie energetyczne. O tym, że zajmowanie się ginekologią przez mężczyzn jest nienaturalne i stymuluje tak ich hormony, jak poczucie władzy (a o to w tym projekcie chodziło), świadczą liczne upublicznione przypadki seksualnych nadużyć lekarzy. Ile jest utajnionych, ile zignorowanych z powodu braku zorientowania kobiety - można tylko się domyślać. Przypadków takich będzie przybywać, ponieważ cywilizacja znajduje się obecnie w stadium rozpadu swoich patologicznych struktur i zmierza do uzdrowienia podobnie jak planeta. Ginekologia męska jest rabunkiem na czci i mocy kobiet, i zostanie zniesiona w Wolnej Lechii. Kolejną związaną z tym patologią są porody. Czy wprowadzenie maniery/trendu rodzenia na leżąco nie odcięło kobietom grawitacji i nie dołożyło udręki? Czy nie jest to jaskrawo nielogiczne? Jak napisałem wyżej, jest tu mowa o ''oczywistym zniewoleniu - a jednak niedostrzegalnym''... Jest to smutnym zjawiskiem, ale kobiety są bardziej podatne na manipulacje niż mężczyźni. Nie wynika to z jakiejś większej bystrości tych drugich. To naturalna sprawa, że im bardziej czysta, szczodra i dobra jest istota - tym naiwniejsza i łatwiejsza do skrzywdzenia. Ufne, dobre, wdzięczne i szczodre kobiety nadal więc chodzą do ginekologów i mammobusów, mimo że coraz bardziej apokaliptyczne żniwo raka, amputacji piersi, wreszcie śmierci, powinno je zatrzymać w pół kroku i skłonić do namysłu. Powinno je także zatrzymać przed drzwiami solariów. Albo cofnąć sprzed sklepu, którego wystawa namawia na modne antyperspiranty (które wprowadzają chemikalia wprost w gruczoły). Nad światem, w którym zmalał wpływ Słowianek na jakość i prawa życia, musi ubyć słońca, a przybyć mroku. Aby ten wpływ zmalał, wprowadzono wszystkie możliwe narzędzia zagłuszające intuicję i kreację duszy kobiecej. Całkowicie wbrew wszelkim tradycjom i naukom Wed nauczono wierzyć Laszki, że ich uroda i energetyka wzrosną, gdy zaczną depilować i tatuować ciało i nosić ubrania odsłaniające wdzięki i zmysłowość. Gdy tymczasem tego czaru i sił tak naprawdę dodają naturalne kosmetyki, roślinna dieta, gimnastyka i skromny a zarazem elegancki i energetyzujący ubiór - to jest taki, jaki noszono dawniej. Totalna depilacja ciała jest oczywiście kolejnym trendem taktycznym, który robi to, co pozostałe w ramach projektu iluminatów - osłabia zdrowie i pole energetyczne kobiet. Owłosienie (w każdym punkcie ciała) jest odbiornikiem energii emitowanej przez kosmos i ma wpływ tak na zdrowie, jak świadomość kobiety - im większy stopień depilacji ciała, tym większe ubytki mocy i zdrowia. Oczywiście owłosienie nie jest jedynym takim przekaźnikiem i prawdą jest, że każdy człowiek może doświadczać ze swoim ciałem, modelować, ozdabiać wedle swej potrzeby. Może zatem stosować pełną depilację, dbając o inne źródła zdrowia i zasilania (to intymność, która powinna być tematem tylko między dwojgiem kochających się ludzi, nigdy w mediach!). Natomiast wmuszanie jednej tendencji i wywieranie presji poprzez media i fora, oraz reklamy, jest utajonym atakiem na wolność wyboru. Kwestie depilacji ciała, ubrania, uczesania i wszelkie inne dotyczące pola osobistego nigdy nie powinny mieć nic wspólnego z trendem, sugerowaną ''normą'', dyktatem, ''modą'', a tylko wypływać z intuicyjnych decyzji i potrzeb. Co oznacza prawdziwą wolność i szczęśliwe odkrywanie siebie i życia. O tym, że w tej materii panuje dyktat, a kobiety ponownie wierzą w wolność pozorowaną, świadczą medialne rabany i nieżyczliwe komentarze na forach, gdy od czasu do czasu jakaś kobieta zademonstruje odrzucenie depilacji ciała. Świat równowagi, niezmanipulowany spiskami ciemnych sił, nie będzie miał nigdy problemów z takimi demonstracjami i żadnymi ani narodowymi, ani osobistymi wyborami - ponieważ pierwszym prawem tego świata będzie życzliwość. Słowiańską kobietę wprowadzono w wiele pułapek. Jedną z nich iluminaci nazwali ''wyzwoleniem seksualnym''. Owo ''wyzwolenie'' wprowadzono na przygotowany grunt, to jest po upowszechnieniu antykoncepcji. W czasach Lechii starożytnej nie było w ogóle tego problemu, bo nikt nie zastanawiał się nad tym, jak ''nie mieć dzieci''. Zakochani i bardzo świadomie dobrani (!) mąż i żona kochali się, przy czym rodzące się dzieci były naturalną, nieodłączną tego częścią. Nic nie zakłócało koła życia, a zarazem - oczywistej harmonii i spełnienia naszych przodków . Bracia i Siostry! Jedyną prawdziwą gwarancją wolnego i szczęśliwego życia w bezpiecznej Ojczyźnie jest słowiański wiec. Należy zmobilizować siebie, bliskich i przyjaciół, aby z taką właśnie wizją wybrali do parlamentu i samorządów ludzi, którzy popierają prawdziwą wolność i dobrobyt, a nie zachodnią demokrację klik. Niech władzę obejmą prawdziwi Słowianie, Lechici, Ludzie, którym na sercu leży, by każda rodzina miała dobre życie, aby kraj rósł w siłę, aby rosły w nim dęby, aby pozostał ojczyzną bocianów. Kiedy bowiem tacy ludzie będą mieć władzę - to władzę będziemy mieć my wszyscy. W rozsądnej polityce ochrony państwa nie może zabraknąć trzeźwego spojrzenia na stosunek do Polski poszczególnych państw. Tylko ktoś pozbawiony rozsądku albo niewolny od hipokryzji powie, że nie robi różnicy, czy między Polakami pojawia się dwa miliony Niemców, dwa miliony Ukraińców, dwa miliony Izraelitów, czy dwa miliony Węgrów. . UZUPEŁNIENIA do wizji Lechiana poniżej!!! ..... aż żydy przylazły! 'Religijna' nienawiść żydów do Słowian, Lechitów, Polaków. Najwyższy czas otworzyć oczy.Tu jest przyczyna tuszowania zbrodni niemieckich na Polsce i Polakach, najwyższy czas to zrozumieć i przyjąć do wiadomości, nie ukrywać i nie pomijać tego: "Chrześcijaństwo można zrozumieć tylko przez jego mechanizm herezji, uniwersalny mechanizm podłości przeniesiony z judeochrześcijaństwa na dwudziestowieczne totalitaryzmy. W konsekwencji ów romantyczny mesjanizm nadal jest dla Słowiańszczyzny bardzo niebezpieczny, gdyż na tej religijnej materii chrześcijańskiej próbuje się wiązać Słowian odpowiedzialnością za zbrodnie religijne niemieckie/chrześcijańskie. Próbuje się obciążyć naród polski odpowiedzialnością i zadośćuczynieniem za zbrodnię wynikającą z tejże "materii religijnej". Ta perswazja dąży do budowania - wiązania narodu polskiego - wokół Holocaustu w system wartości żałobnej, ofiarnej, współwinnej. Sprzyja temu katolicyzm, który jest religią pokonanych, zdradzonych, oszukanych i jednocześnie - aby nie było złudzeń - jest też religią zdrajców, ideowych oszustów, psychopatycznych aktywistów politycznych. Fenomen katolicki polega na psychologicznej umiejętności łączenia ofiary ze sprawcą! .... Z tej pozycji łatwo już wiązać Słowian w ideologii chrześcijańskiej ze zbrodnią Holocaustu, która ma rodowód wyłącznie rzymsko-katolicki niemiecki. Chrześcijaństwo jest kategorią niemiecką , jako narzędzie podboju i rabunku Słowian. Ważna jest przy tym konkluzja, że bez tej religii, różnicującej (rozbijającej) wszystko, co jest naturalnie spójne, Niemcy nie byłyby kulturą zbrodni. Tymczasem, o ironio, to właśnie Słowian uznaje się za pogan, barbarzyńców i kulturowo zacofanych.Ten fałszywy stan rzeczy jest efektem działania wspakultury podłości w religijnej spekulacji, która stara się łączyć ofiarę (Słowian) ze sprawcą (Niemcy)... łączyć w religii judeochrześcijańskiej." Wiesław Glaner "Tysiąc lat podłości" (MrLotnik171) propozycja rozwiązania 'polskiego' problemu http://renata-derek.esy.es/proi.html
ostrzeżenie http://renata-derek.esy.es/odei.html. moja rozmowa z Tomaszem - prezent w środku! http://renata-derek.esy.es/tomi.html polskie antycośtam (wyssane z mlekiem Matki) http://vude.de/s/motyw tako rzecze Lechian .......... http://renata-derek.esy.es/Lechian przerażająca prawda o systemie podatkowym http://vude.de/s/pieniadze-podatki/ 'religijna' nienawiść żydów do ... renata-derek.esy.es/nienawisc-zydow Q-Anon ??? http://vude.de/s/Q--anon międzynarodowe odszkodowania dla każdego! http://vude.de/s/odszkodowania Jeżeli coś z tego mogłoby zainteresować Twoich znajomych, możesz od razu im to polecić. UZUPEŁNIENIA do wizji Lechiana Problemów Polski nie da się załatwić przy pomocy działań fragmentarycznych. Można w ten sposób walczyć do końca świata i jeden dzień dłużej, z całą pewnością bezskutecznie. Częściowo już wyjaśniam to w moim komentarzu gdzieś obok. Ale sprawa jest znacznie głębsza. Żyjemy w ustroju niereformowalnym, który jest systemem utworzonym na bazie talmudu. To jest taka gra, wewnątrz której zgodnie z matematyczną teorią gier sytuacja graczy kontestujących jest przegrana… Aby wygrać należy najpierw wyjść na zewnątrz systemu i spojrzeć z odpowiednio oddalonej perspektywy obejmującej całe zagadnienie. Z czym mamy do czynienia w pochodnej talmudu zwanej demokracją? Semantycznie to „władza ludu”, czyli większość ludu decyduje jak ma być. Pułapka polega na tym, że ludzie są tu otumanieni talmudyczną czy post talmudyczną ideą humanistyczną. Człowiek jako "stojący na szczycie stworzenia" ma wraz z innymi jednostkami być "suwerenem", który na bieżąco ustala zasady działania. To wytwarza konieczność nieustannego modyfikowania reguł gry zgodnie z którymi toczy się gra. Jest to zatem gra w czasie której nieustannie zmieniane są reguły tej gry!! Innymi słowy matematyczny model takiej gry zakłada z góry logikę zmienną czyli sytuacyjną, czyli niejako oparcie się również o etykę zmienną czyli sytuacyjną. Co z tego, że Panowie powiedzmy znajdą sto tysięcy chętnych podpisać petycję, na mocy której parlament zagłosuje czy przeprowadzić referendum w poruszanej sprawie. Załóżmy, że zagłosują „za” i referendum się odbędzie i że wygramy mając przygniatającą przewagę. A „Oni”, sami panowie wiedzą kto, zrobią nocną parlamentarną nasiadówkę i tam przegłosują bez problemu kilkadziesiąt poprawek cofających sprawę przegłosowaną w referendum do znacznie gorszej sytuacji, niż była przed referendum. Panowie będą zajmować się fragmentarycznymi sprawami a oni na to – na każdy z tych fragmentów – odpalą kilkudziesięcioma ustawami i poprawkami. I tak bez końca w tym samym stylu… A co mamy w obecnym parlamencie? Ano mamy już miliony ustaw, rozporządzeń i poprawek do nich. Nikt tego nie jest w stanie przeczytać. Tym bardziej nikt tego nie zrozumie ani nie zapamięta. Sami posłowie po głosowaniach pytani nie wiedzą za czym głosowali. Ale wszystkich to obowiązuje i Panowie zapewne nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że w myśl istniejących regulaminów uchwalonych w tym parlamencie są Panowie z rozmaitych powodów gotowymi przestępcami których można i należy zakratkować. Jak Panowie to zmienią przy pomocy dokładania kolejnych zmian w tych ustawach? Chcą Panowie kolejnych setek tysięcy czy milionów ustaw, rozporządzeń i poprawek? Tak się nie da. W takiej grze gra Panów polegająca na fragmentarycznym działaniu w parlamencie nie ma po prostu najmniejszego sensu: jest kompletnie przegrana jeszcze nim się zacznie. Polskę można postawić na nogi w banalny sposób. Ale - niestety dla wielbicieli talmudu i systemów post talmudycznych-, trzeba wszystkie te ideologie odrzucić. No tak, ale zapyta ktoś czym je zastąpić i czy się da? Ano nie tylko się da, ale nawet byliśmy dwa tysiące lat temu pouczani jak. Tylko że należy to napisać językiem współczesnym. Rozwiązanie problemu polega na tym, że musimy odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie: czy w ogóle da się zrobić jakiś system optymalny zgodnie z matematyczna teorią gier, czy nie. Bo jeśli nie, to skazani jesteśmy na anarchię co najwyżej anarchię spacyfikowana przez jakąś mafię. A czy można zrobić system optymalny, opłacalny dla wszystkich mieszkańców kraju: oto jest pytanie. Odpowiedź: można. W tym celu należy wprowadzić system w którym suwerenem i to jedynym konstytucyjnym suwerenem jest Bóg. Nawet gdyby Go nie było, trzeba to zrobić, bo zgodnie z matematyczną teorią gier jest to opłacalne dla wszystkich mieszkańców Polski łącznie z talmudystami, którym obecna sytuacja również się kompletnie pod każdym względem nie opłaca. Co wyniknie z faktu, że suwerenem będzie Bóg? Proste, zaczną działać Jego Prawa! Jego Prawa staną się Władzą Absolutną. Jego Prawa, to nic innego jak Przywileje. Nazywamy je Wszystkimi Trzema Prawami – Przywilejami – Naturalnymi sprawiedliwych i tylko i wyłącznie sprawiedliwych istot człowieczych. Niesprawiedliwym nie przysługują w ogóle albo w pełni. Sprawiedliwym przysługują całkowicie i zbrodnią jest je im naruszać. A nawet debatowanie nad tymi przywilejami wobec sprawiedliwych jest gigantyczną zbrodnią. Jakie to są te wszystkie Trzy Prawa – Przywileje – Naturalne, bo nawet tego współcześni Polacy najczęściej definicyjnie nie wiedzą. Otóż: 1) nieograniczone Prawo sprawiedliwych istot człowieczych do Samokontroli /Wolności/, 2) nieograniczone Prawo sprawiedliwych istot człowieczych do Życia, 3) nieograniczone Prawo sprawiedliwych istot człowieczych do Własności. Naruszenie jednego któregokolwiek z tych Praw automatycznie narusza je Wszystkie! Można je i należy traktować w zależności od kontekstu ścieśniająco lub rozszerzająco, traktowanie ścieśniające musi być sankcjonowane. Czym się zajmuje obecny parlament w Polsce? Obecny parlament w Polsce w talmudyczny czy post talmudyczny sposób reglamentuje sprawiedliwym istotom człowieczym Prawa do Samokontroli /Wolności/, Prawa do Życia i Prawa do Własności. Czyli innymi słowy sprawiedliwe istoty człowiecze są obecnie w Polsce traktowane jako przestępcy, bo przestępcom rzecz jasna Wszystkie Trzy Prawa – Przywileje – Naturalne albo w ogóle nie przysługują, albo powinny być stosownie reglamentowane... Jednakże nie da się stworzyć optymalnego systemu na bazie talmudu i ideologii post talmudycznych. To niewykonalne w systemach, w których obowiązuje /zmienna/ logika i etyka sytuacyjna i rządzi zasada talmudyczna „cel uświęca środki” !! Wszystkie Trzy Prawa – Przywileje – Naturalne muszą najsampierw być konstytucyjnie i raz na zawsze wdrożone. Tylko tyle i aż tyle. Wtedy cały ten obecny bagaż, te miliony przepisów i regulaminów, te miliony ton papieru i zapełnione dyski twarde, wszystko raz na zawsze trafi do kosza. Tylko Trzy Prawa Naturalne i nagle Polska może stanąć na potężne nogi i stać się najpotężniejszym krajem na świecie w jednej chwili. Będzie się to opłacało dosłownie wszystkim mieszkańcom kraju! Oczywiście wszelkie przyszłe regulaminy i rozporządzenia będą podlegały Wszystkim Trzem Prawom Naturalnym. To się nazywa optymalna strategia w optymalnym systemie gry. Definicyjnie należy zgodnie z zasadą subsydiarności zrozumieć czym są „Własność” i „Samokontrola /Wolność/”, oraz inne pojęcia podstawowe, jak np. co to są pochodne talmudu, co to są – a co nie są – podatki, itp. Już i tak komentarz jest ogromny, wyjaśnię to w innym miejscu. Jerzy Dobosz, Kraków. |
||||